środa, 5 czerwca 2013

farbowanie ubrań bez gotowania, też się da!

Mój olbrzymi sweterek ostatnio bardzo poszarzał. Postanowiłam dać mu jeszcze szansę i trochę go stuningować. Waży dość trochę i zajmuje sporo miejsca, więc nie chciałam go gotować, tak jak sugeruje napis na opakowaniu barwnika (za takim bez gotowania nie chciało mi się biegać po pasmanteriach). Farbowałam kiedyś kurtkę i myślałam, że od mieszania odpadnie mi ręka.

Farbowałam po swojemu i nie stosowałam się do przepisu z opakowania, ale mimo wszystko sweter się zafarbował i kolor póki co trzyma :)) Nawet miskę miałam plastikową, a nie emaliowaną jak sugeruje producent barwnika. Podzielę się, więc z Wami moim przepisem ;)

1. Rozpuściłam całe opakowanie barwnika w litrze gorącej wody.
2. Do osobnej miski nalałam wrzątku.
3. Do wrzątku dolałam rozpuszczony barwnik i wymieszałam.
4. Włożyłam sweter do miski. 
5. Zostawiłam go tam na cały dzień. Od czasu do czasu mieszałam.
6. Wyciągnęłam sweter z miski.
7. Wodę z barwnikiem wlałam do garnka, wsypałam taką ilość soli, jaką sugeruje producent i zagotowałam.
8. Wrzącą mieszanką zalałam ponownie sweter dla utrwalenia koloru.
9. Zostawiłam na jakieś pół dnia.
10. Wyprałam delikatnie i wypłukałam porządnie.

Efekt widać poniżej :)


Zalewanie wrzątkiem jest ryzykowne, nie każdy materiał może to przeżyć. Ja zaryzykowałam i sweter żyje nadal i ma się dobrze :D

5 komentarzy:

  1. O widzisz, a ja właśnie zastanawiam się nad tym farbkami. Może skorzystam z twoich rad :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że warto :) bardzo proste w zastosowaniu :)

      Usuń
  2. Też mam dużo do zafarbowania..i własnie myślałam , czy można bez gotowania :) Twój post okazał się bardzo przydatny :)
    Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Można można, teraz mam w planach farbować szorty bez gotowania :D jak coś z tego wyjdzie to się pochwalę :)

      Usuń
  3. jak bez gotowania to chyba najlepiej sprawdzi sie simplicol, ktory pierze ciuszki w praniu w pralce:) polecam:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszelkie komentarze i uwagi ;))